Czy depresję można leczyć bez wpływania na serotoninę, neuroprzekaźnik w mózgu, od którego w znacznym stopniu zależy nasz nastrój i samopoczucie? Nasz zegar biologiczny to wewnętrzny mechanizm, pozwalający na przystosowanie organizmu do cyklicznie powtarzających się zmian w świecie zewnętrznym, takich jak pory dnia i nocy, pory roku.

Rytmikę okołodobową wykazują prawie wszystkie procesy fizjologiczne człowieka:

stężenie kortyzonu, aż dziesięciokrotnie zwiększa się w godzinach porannych, wtedy też podnosi się ciśnienie tętnicze krwi i organizm szykuje się do rozpoczęcia nowego dnia.
Około 10.00 serce bije najszybciej.
Hormon wzrostu wydziela się w nocy i dlatego kości przyrastają na długość najintensywniej nad ranem, kiedy organizm jest w spoczynku (stąd zaburzenia snu u dzieci mogą wpływać na ich szybkość wzrastania).
Więcej o rytmach dobowych Naturalnie Portal dla kobiet

Coraz więcej badań potwierdza, że z zaburzeniami rytmów dobowych związane jest pogorszenie nastroju i depresja. Najbardziej znanym faktem związanym z depresją jest zaburzenie cyklu snu i czuwania. Zaburzenie dotyczy zarówno ilości snu (snu jest zbyt dużo lub zbyt mało), ale także jego jakości – skrócone są fazy głębokiego snu wolnofalowego (fazy III i IV). Zakłócenia snu uważane się przez niektórych za integralny element zaburzeń nastroju, a nie tylko ich symptom.

Bezsenność w depresji występuje aż u 95 proc. chorych ( jest też wczesnym objawem zwiastującym stan maniakalny) i jest bardzo charakterystyczna: chory budzi się rano około czwartej lub piątej i nie może spać. Dodatkowo bezsenności tej towarzyszą:

  • nasilony smutek,
  • poczucie beznadziejności,
  • lęk,
  • a niekiedy napady paniki.

Samopoczucie chorego poprawia się ku wieczorowi.  Ustępowanie bezsenności pod wpływem leków przeciwdepresyjnych jest jednym z pierwszych zwiastunów poprawy.

Depresja zmienia też inne „parametry” biologiczne, takie jak poziom kortyzonu – hormonu stresu, a także hormonu wzrostu , prolaktyny i melatoniny, czy temperatury – temperatura ciała u chorych na depresję jest zbliżona do tej, którą mają ludzie zdrowi jedynie do południa.

Wydzielanie melatoniny, hormonu regulującego rytm fazy snu i czuwania, jest najlepiej poznanym cykl okołodobowym. Melatonina wydzielana jest przez szyszynkę, która jest małym gruczołem u podstawy mózgu, zanikającym w miarę lat, a w którym jak wierzono – znajduje się siedlisko duszy.
Szyszynka nazywana jest także „trzecim okiem”, ze względu na fakt, że u ryb, płazów i gadów odbiera ona bodźce świetlne przez kości czaszki i rytmicznie wydziela melatoninę. U ssaków wydzielanie melatoniny przez szyszynkę kontrolowane jest przez impulsy wysyłane przez siatkówkę oka.

W ciągu dnia, gdy siatkówka odbiera impulsy świetlne, produkcja tego hormonu jest hamowana. Dopiero po zapadnięciu zmroku wysyłany jest sygnał, które pobudza szyszynkę do produkcji melatoniny. Jej uwalniane jest też regulowane w zależności od pory roku, gdy w ciągu dnia zmienia się intensywność promieniowania świetlnego.

Mimo iż wiadomo, że depresja powodowana jest głównie obniżeniem poziomu neuroprzekaźników w mózgu, takich jak serotonina i noradrenalina (niemal wszystkie leki stosowane dotychczas w leczeniu depresji działają poprzez podniesienie ich stężenia w mózgu), nie jest jednak zaskoczeniem, że trwały też poszukiwania leku wpływającego na regulację rytmów dobowych.
W lutym 2009 roku agalomelatyna (Valdoxan) firmy Servier, otrzymała europejskie pozwolenie na dopuszczenie do obrotu, a w polskich aptekach pojawiła się w lecie tego roku. Jest to pierwszy melatonergiczny lek przeciwdepresyjny.

Lek melatonergiczny to nowa klasa terapeutyczna leków, które nie działają poprzez hamowanie wychwytu zwrotnego serotoniny czy noradrenaliny. Agomelatyna nie wykazuje także powinowactwa do innych typów receptorów, takich jak receptory adrenergiczne, histaminowe, cholinergiczne, dopaminowe i benzodiazepinowe.
Agalomelatyna pobudza receptory melatonergiczne, wydzielające melatoninę w szyszynce. Melatonina z kolei zwiększa uwalnianie ( a nie hamuje rozpad) noradrenaliny i dopaminy, szczególnie w korze czołowej, choć nie ma wpływu na zewnątrzkomórkowe stężenia serotoniny.
I tu właśnie leży największa różnica z obecnie stosowanymi lekami przeciwdepresyjnymi – agomelatyna nie działa poprzez serotoninę, która dotychczas była kluczowym hormonem związanym z dobrym samopoczuciem.

Lek przywraca rytm okołodobowy, przyspiesza wystąpienie fazy snu, powoduje spadek temperatury ciała. Lek nie wpływa również na pamięć oraz fazę czuwania w ciągu dnia. U pacjentów cierpiących na depresję agomelatyna skraca czas zasypiania, wydłuża sen wolnofalowy, nie oddziałuje jednak na fazę REM. W przeciwieństwie do wielu innych leków przeciwdepresyjnych, agomelatyna nie powoduje zaburzeń funkcji seksualnych oraz nie powoduje objawów odstawiennych po nagłym zaprzestaniu leczenia. Nie działa również uzależniająco.

Agomelatyna przedstawiana jest jako innowacyjne podejście do leczenia depresji poprzez resynchronizację rytmów dobowych.

Z badań przedstawionych przez producenta leku, firmę Servier, wynika, że agomelatyna umożliwia skuteczne leczenie podstawowych objawów depresji, takich jak:

  • obniżony nastrój,
  • przygnębienie,
  • lęk,
  • upośledzenie funkcji psychomotorycznych,
  • zaburzenia snu
  • uczucie zmęczenia w ciągu dnia.

Koncern powołuje się badania 4 tys. chorych w wieku 18-65 lat, cierpiących na średnią i ciężką depresję, w pierwszym, jak i kolejnym epizodzie choroby. Wynika z nich, że lek pomocny jest na wszystkich etapach leczenia depresji, zarówno w ostrej fazie, jak i stanie przewlekłym. Potrafi szybko działać. Poprawa może nastąpić nawet w pierwszym tygodniu terapii, a co najważniejsze, długo się utrzymuje w dłuższym okresie, co zmniejsza ryzyko nawrotów depresji.

Lek wszedł niedawno do aptek i ciekawe będą z pewnością doniesienia lekarzy psychiatrów, dotyczące praktycznych doświadczeń z agomelatyną, jej skuteczności i tolerancji.

Na podst.
EMEA materiały ogólnodostępne
Agomelatyna Compound Summary . PubChem Public Chemical Database.
Wikipedia.pl