Lęk społeczny, czyli strach czy wręcz panika przed koniecznością nawiązania relacji społecznej, to obawa przed krytyką tego co powiemy, zrobimy czy jak wyglądamy. Wielu z nas odczuwa tremę przed spotkaniem z nowymi ludźmi, czy publicznym wystąpieniem, jednak u części osób obawy te paraliżują normalne kontakty społeczne, stając się fobią społeczną. Fobia społeczna utrudnia bądź wręcz uniemożliwia nam funkcjonowanie i wymaga leczenia.

Lęk społeczny to obawa przed oceną zewnętrzną, przed egzaminem, spotkaniem, wystąpieniem publicznym. W mniejszym lub większym stopniu dotyka każdego z nas.

Fobia społeczna to skrajny lęk, który paraliżuje przed wystąpieniem czy nawet wyjściem z domu. W skrajnym przypadku uniemożliwia korzystanie z autobusu pełnego obcych ludzi i zamienienie kilku słów w sklepie z nieznajomym.

Zauważono, że osoby chore  na chorobę dwubiegunową częściej skarżą się jednocześnie na lęk społeczny i problemy z kontaktami społecznymi. Co dodatkowo komplikuje chorobę. Okazuje się, że o ile w przeciętnej populacji ataki paniki dotyczą około 1%, to wśród osób z ChAD aż 20%. A mieszanka nadmiernego poczucia lęku i depresji czy manii może być zabójczym koktajlem.

Z nadmiernym lękiem społecznym towarzyszącym chorobie afektywnej dwubiegunowej, mamy do czynienia jeśli:

  • lęk społeczny, ataki paniki manifestują się w okresie epizodu manii czy depresji
  • mimo zakończenia epizodu manii, chory nadal ma problemy ze spaniem i z napadami lęku
  • fobia społeczna przeważnie poprzedza o kilka lat ChAD czy depresję
  • połączenie lęku i zaburzeń afektywnych gorzej odpowiada na leczenie.

Naukowcy zaobserwowali, że taka mieszanka zaburzeń nie tylko gorzej reaguje na leki, trudniej dobrać odpowiednią kombinację leków, powoduje jednocześnie i inne, poważne zagrożenia. Chorzy cierpiący na lęk społeczny i ChAD jednocześnie:

  • częściej próbują popełnić samobójstwo, niż osoby z ChAD wyłącznie
  • mają większą skłonność do nałogów, nadużywania alkoholu czy uzależnienia od narkotyków
  • ich odpowiedź na leczenie i poziom codziennego życia jest niższy niż u osób, cierpiących tylko na dwubiegunowość.

Nie do końca wiadomo, dlaczego u części osób lęk współistnieje z zaburzeniami afektywnymi. Podejrzewa się, że wpływ  może mieć traumatyczne wspomnienie z pierwszego, wczesnego epizodu manii, rodzinna skłonność do połączenia obu zaburzeń, czy nadużywanie alkoholu i narkotyków często towarzyszące ChAD. W ten sposób obie choroby zapętlają się, pogarszając sytuację chorego.

W leczeniu obu tych zaburzeń jednocześnie, poza farmakoterapią przyjętą i skuteczną w leczeniu nawracających epizodów manii i depresji ważna jest psychoterapia.

Źródła: everydayhealth.com, synapsis.pl