W dzień po reaktywacji blogu warto się wytłumaczyć. Warto się wytłumaczyć z drastycznej zmiany layoutu, z tego, dlaczego jest tak biało i dlaczego jeszcze tak wiele blogowi temu brakuje*.

„Mniej” znaczy „więcej”. Tą zasadą kieruję się już od ponad roku. Kierowałem się nią, przygotowując nowy layout strony głównej Granic. Kierowałem się nią, przygotowując projekt „Przebłysków” dla Adama Maniury. Kierowałem się nią, dostosowując gotowca, który leży u podstaw BytomInside.pl – strony fotograficznej, również Adama, której poświęcam ostatnio bardzo wiele czasu, a która wciąż wymaga dopracowania i uzupełnienia.

Kierowałem się tą zasadą – wreszcie – odświeżając wygląd własnego blogu, który ma być swego rodzaju wizytówką. Bo po co zamieszczać widżet z reklamami, który rocznie przynosi kilkadziesiąt złotych? Po co zaśmiecać stronę widżetem Facebooka, kiedy zainteresowani czytelnicy i tak na profil blogu dotrą? Po co prezentować własne zdjęcie, skoro znajomi i tak doskonale wiedzą, jak w danym momencie wyglądam, a nieznajomych nieprzesadnie to obchodzi? Ma być jasno, przejrzyście, czytelnie i z naciskiem na tekst. Tekst, który stać tu będzie na pierwszym miejscu. Tekst, który komentował będę zdecydowanie częściej niż dotychczas.

Czego Państwu i sobie serdecznie życzę.

* spolszczenie szablonu obiecuję przygotować w czasie mniej lub bardziej najbliższym