Niemała liczba osób zastanawia się czy uczucia w sieci mogą być prawdziwymi. Czy faktycznie da się zakochać już w momencie, gdy danej osoby jeszcze nie spotkało się na żywo. Ci z nas, którzy nigdy nie korzystali z czatów bądź portali randkowych nie uwierzą w takie rzeczy. Dla nich uczucia mają szansę zaistnieć tylko w świecie realnym, bo nierozerwalnie wiążą się z dotykiem, patrzeniem komuś w oczy, słuchaniem jego głosu i obserwowaniem naturalnych, spontanicznych reakcji. Jednakże zapominamy o tym, że uczucia, które się w nas rodzą to nie tylko te związane z fizycznością. Jeśli z kimś bardzo dobrze się dogadujemy, czujemy łączącą więź mimo braku spotkań na żywo, zaczyna reagować nasz mózg i serce. Dwa organy, które wspólnie zawiadują naszymi uczuciami i niekoniecznie potrzebują do tego dotyku i widoku. Przekonujemy się niejednokrotnie oglądając programy telewizyjne, że uczucia na odległość także istnieją. Miłość, która zaczęła się w sieci nie jest tą wyimaginowaną, jeśli nie trafiliśmy na oszusta i druga strona też wyraża podobne uczucia. Randki w sieci mają zatem sens i mogą być początkiem nie tylko zwyczajnej znajomości, ale także prawdziwej miłości, która prędzej czy później znajdzie swoje odzwierciedlenie w świecie rzeczywistym.
Uczucia w sieci
Losowe artykuły:
Inżynieria genetyczna
Wykorzystywanie osiągnięć inżynierii genetycznej w rolnictwie wzbudza wiele dyskusji, mimo że dziedzina ta nie stała się jeszcze praktyką dnia codziennego. Inżynieria genetyczna jest techniką łączenia materiału genetycznego różnych organizmów poza ich obrębem, a następnie przenoszenia zmienionego łańcucha DNA do komórek innych organizmów. Wprowadzenie nowego DNA odbywa się najczęściej poprzez...
Ziemia polska kompostownia
Jestem osobą, która odpowiada za dekoracje i wystrój ogrodów wielu ludzi. Zaufali mi ponieważ mam duże doświadczenie w tym zakresie i prezentuje im nowoczesne rozwiązania, których próżno szukać gdzie indziej. Interesuje się tym tematem od dawna i sprawia mi radość, że mogę zmienić wystrój ogrodu dla kogoś a zarazem...