Wielkimi krokami zbliża się tegoroczne Halloween, a wraz z nim kolejna edycja Festiwalu horrorów w Multikinie. Poważnym wyróżnieniem może cieszyć się włoski reżyser, Dario Argento, bo podczas festiwalowych seansów prezentowane będą, aż dwa jego filmy. A jednym z nich, proszę Państwa, będzie SuSPiRia…

Z Dario Argento dzieje się podobnie jak to, co kilka lat temu działo się z twórczością Lovecrafta. Prawie nieznany szerszej publiczności, amerykański pisarz, w krótkim czasie urósł do miana ikony horrorowej popkultury. Teraz podobny los, chociaż może jeszcze nie w tak spektakularny sposób spotyka włoskiego reżysera Dario Argento, a jego nazwisko sytułuje się w czołówce najbardziej uznawanych współczesnych twórców horrorów.

Na pewno przyczyniła się do tego szeptana sława o wyjątkowości wczesnych filmów Argento (Suspiria czy Głęboka czerwień), ale również samo wyjście Argento do szerszej publiczności (jak choćby dwukrotny udział w amerykańskim projekcie Masters of horror).

Dario Argento urodził się w 1940 roku jako syn włoskiego producenta filmowego. Jest jednym z twórców tzw. giallo. – Giallo jako gatunek charakteryzuje się napięciem, tajemniczością i brutalnymi scenami morderstw przesiąkniętych erotyzmem. – W ostatnich latach powrócił on do łask głównie za sprawą sukcesów komercyjnych takich filmów jak Hostel czy Wzgórza mają oczy. Moda na brutalne horrory rozwija się więc w najlepsze, a Argento wydaje się wręcz idealnym patronem tego nurtu.

SUSPIRIA

W 1977 roku powstaje Suspiria sztandarowe dzieło w stylu giallo i europejskiego horroru. Suspiria jest to historia Susan Bannion, Amerykanki, która przybywa do Niemiec aby pobierać tam nauki w prestiżowej szkole baletu. Już pierwsze sceny filmu idealnie komponują się z typowym dla filmów z przełomu lat ’60 i ’70 obrazem świata, jako miejsca przesiąkniętego złem. Wychodząc z lotniska urocza Susan zostaje od razu zaatakowana szalejacą w mieście wichurą i ulewnym deszczem. Zgodnie ze standardami gatunku wypracowanymi przez wieki, ta iście gotycka atmosfera zapowiada nadejście dziwacznych i niebezpiecznych zdarzeń, które zagrożą życiu bohaterów. Jeszcze tej samej nocy w brutalny sposób, na oczach widza, zostanie zamordowana jedna z uczennic prestiżowej szkoły baletu.

Wraz z rozwojem akcji, okazuje sie, że swiat przesiąknięty jest metafizycznym złem, które niczym pająk snuje swoją czarną, krwawą sieć, w jaką wpadają przerażeni bohaterowie Suspiri.

Nastrój wszechobecnego zła jest głównym bohaterem tej opowieści. Dlatego Argento podczas realizacji położył duży nacisk na efekty wizualne i muzyczne. Nie da sie ukryć, ze odbyło się to nieco kosztem fabuły. Jednak eksploatowanie tradycyjnych dla horroru motywów, sprawia, że nie doprowadziło to do obniżenia wartości filmu.

Film utrzymany jest w podniosłym, mrocznym klimacie, a swoją barokowością przypomina klasyczne powieści grozy z XIX wieku. Jednak bezkompromisowość reżysera sprawia, że wiele osób odbiera jego dzieła jako kiczowate i nieudane. Dlatego ważna jest świadomość, że sam twórca wziął opisywane tutaj przeze mnie dzieło w cudzysłów, co widać doskonale w końcówce filmu. Wbrew również temu, że jest to sztandarowe dzieło XX-wiecznego giallo, dla widzów Rotha czy Zombiego, może sie ono wydawać zbyt mało krwawe. To daltego jednak, że Argento dłuży nacisk położył na epatowanie grozą mniej bezpośredni sposób. Chociaż o tym, że jest on fanem bardziej radykalnych rozwiązań mogą sugerować dwa jego filmy z serii Masters of horror, w których dał popis iście giallowego podejścia w wymyślnych sposobach uśmiercania bohaterów.

Polecam.