Czy poradniki promujące zdrowie powinny posiadać dla nas dużą wartość? Na tak zadane pytanie trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Nie da się zaprzeczyć, że – przynajmniej w polskich warunkach – książki o zdrowiu piszą najczęściej osoby uznane za naukowe autorytety w swoich dziedzinach. Takie postawienie sprawy do pewnego stopnia gwarantuje, że treści, jakie w danym opracowaniu znajdziemy, będą dla nas w pewien sposób użyteczne (a przynajmniej nie okażą się dla naszego zdrowia szkodliwe). Z drugiej strony, należy odróżnić prace naukowe od artykułów prasowych, traktujących o zdrowiu z perspektywy nieco bardziej zainteresowanego zagadnieniem laika. Te ostatnie opracowania także nie będą zapewne naszemu zdrowiu zagrażać, ale ich wartość poradnikowa może już okazać się nad wyraz wątpliwa. Ze szczególną ostrożnością należy natomiast przyjmować porady autorytetów sezonowych, wykreowanych przez media na zasadzie doraźnej mody – ich porady z pewnością są w stanie narazić nasze zdrowie na szwank.