Moje zęby w ostatnich kilku miesiącach zaczęły mi się dawać we znaki. Pierwsze objawy, które wzbudziły mój niepokój, związane były z odczuwanym bólem podczas szczotkowania zębów. Początkowy ból dziąseł był przeze mnie ignorowany i spychany na boczny tor. Nie myślałem jednak, że może to oznaczać poważne schorzenie dziąseł, które zaniedbywane może stać się podwalinami do pojawienia się innych chorób i schorzeń jamy ustnej. Nie chcąc kusić licha zarejestrowałem się naprędce u lekarza dentysty. Obsługa gabinetu dentystycznego była niezwykle życzliwa i pomocna. Muszę przyznać, że czułem się, jakbym nie opuścił progów swojego mieszkania, ze względu na niewiarygodnie profesjonalne podejście całej obsługi gabinetu, oraz czarująco wrażliwego podejścia do mojej osoby pani dentystki. Niegdyś wizyta u dentysty kojarzyła mi się z psychopatycznymi torturami w zamkniętym kamerniku pod pręgierzem dentysty sadysty. Od ostatniej eskapady do gabinetu dentystycznego zrewidowałem swoje poglądy i ocenę na temat tej branży medycznej.