Trzeba umieć poradzić sobie z dokumentami i zawartymi w nich informacjami. Niektórzy wciąż trzymają wszystko w teczkach, aktach i segregatorach jak jakiś Instytut Pamięci Narodowej, inni przerzucili się już na elektroniczne bazy danych, co jest znacznie lepszym wyborem. Mniej makulatury przede wszystkim. A rzeczy takie jak oprogramowanie stomatologiczne, specjalnie przeznaczone do pracy w określonym środowisku, mogą się tutaj okazać niezastąpionymi udogodnieniami. Kiedy nie można polegać wyłącznie na własnej pamięci odnośnie tego, czy na koszt narodowego Funduszu Zdrowia usuwało się danemu pacjentowi cztery szóstki, czy pięć, odpowiednie miejsce na zapisanie takich wiadomości bardzo się przydaje. Oprogramowanie stomatologiczne pozwala uniknąć bałaganu w tym temacie i zmieszania uzębienia całego powiatu. Kiedy tylko ma się wątpliwości, czy trzęsący się na fotelu delikwent jest ubezpieczony, czy może jednak musi pokryć usługę z własnej kieszeni, jedno miejsce przechowujące informacje o wszystkich pacjentach się przydaje.