Dzieci ojców, którzy spłodzili je po 45 roku życia mają większe ryzyko rozwinięcia różnych schorzeń psychiatrycznych – donosi badanie szwedzkich i amerykańskich lekarzy opublikowane w lutym 2014 roku. Badacze zanalizowali historie 2,6 miliona osób urodzonych w Szwecji w latach 1973-2001, co stanowiło około 90% wszystkich narodzin w Szwecji w tym okresie. Analizowano różnice w historii rodzeństwa spłodzonego przez tego samego ojca w różnym wieku. Porównywano historię dzieci poczętych przez ojców, mających ponad 45 lat oraz 20-24 latków.
Badacze wykazali kilkoma różnymi metodami statystycznymi, że im starszy wiek ojca w momencie prokreacji, tym większe ryzyko rozwoju zaburzeń psychiatrycznych u jego dziecka. Największe ryzyko dotyczy afektywnej choroby dwubiegunowej (HR=24,7, 95%CI=12,2-50,31) oraz ADHD (HR=13,3, 955CI=6.85 – 25.16), ale także – choć w mniejszym stopniu – autyzmu, uzależnień, psychozy i ryzyka prób samobójczych. Wyniki te zdają się potwierdzać hipotezę o liczniejszych z wiekiem mutacjach podczas procesu spermatogenezy (produkcji plemników). Im starszy mężczyzna tym większe ryzyko nieprawidłowości podczas produkcji plemników, a tym samym predyspozycji genetycznych do schorzeń psychiatrycznych.
Podsumowując, choć nie można przejść koło tych liczb obojętnie, jednak wyniki badania nie mogą być przyczyną rezygnacji z późnego ojcostwa – wzrost ryzyka w liczbach bezwzględnych nie jest duży. Trzeba sobie również zdawać sprawę, że nie tylko biologia wpływa na przyszłość potomstwa, ale szereg innych czynników środowiskowych, gdzie starsze ojcostwo ma wiele zalet i przewag na ojcostwem w wieku młodym: starsi mężczyźni tworzą bowiem trwalsze związki, są bardziej dojrzali emocjonalnie i zapewniają lepsze warunki finansowe swoim dzieciom.
Czytaj też:Ojcostwo w późnym wieku a ChAD
Na podst.
Paternal Age at Childbearing and Offspring Psychiatric and Academic Morbidity. Brian M. D’Onofrio et al. JAMA Psychiatry, Vol 71, No.4